Zdjęcia: Marcin Tryc
Funkcjonalizm i minimalizm z ludzką twarzą. Mieszkanie, które jest azylem od zgiełku wielkiego miasta. Okrojona paleta barw i proste formy elementów wyposażenia tworzą doskonałe tło dla eksponowania zainteresowań i pasji żyjących tu ludzi. Centralne miejsce w salonie zajmuje biblioteka. Jej nieprzewidywalna, zmieniająca się nieznacznie podczas użytkowania kolorystyka, przełamuje surowość wnętrza i sprawia, że staje się przytulne. Podobnie działa użycie drewna w łazience. Mimo zastosowania chłodnych w odbiorze płyt z szarego gresu, wnętrze jest ciepłe i przyjazne.