IKEA NA #MEETBLOGIN2017 W dniach 7-8 października w ramach ŁÓDŹ DESIGN FESTIVAL odbyła się piąta już edycja #MEETBLOGIN czyli kreatywnego i aktywnego spotkania blogerów piszących o wnętrzach, projektowaniu i designie. Były to dwa dni warsztatów, dyskusji i ciekawych wykładów. Wszystkie niezwykle inspirujące.
Jednym z partnerów #MEETBLOGIN jest IKEA. Każdy z Was już pewnie widział nowy katalog, którego tytuł na ten rok brzmi: ZRÓB SOBIE MIEJSCE NA ŻYCIE! Ten sam kierunek – zmian prowadzących do spełnienia i zadowolenia, realizacji swoich pasji i marzeń stanowił motto warsztatów i konkursu zorganizowanych dla uczestników #METBLOGIN Postawiono przed nami następujące zadanie: POKAŻ NAM JAK WRAZ Z TWOIM ŻYCIEM ZMIENIA SIĘ TWÓJ DOM. CO ZMIENIŁEŚ CAŁKOWICIE A CO OTRZYMAŁO NOWĄ TWARZ? Takie wyzwanie stało się dla nas okazją, by spojrzeć na nasz dom z perspektywy zmian.
DZIESIĄTY – PAŹDZIERNIK
Do naszego mieszkania na Żoliborzu wprowadziliśmy się 9 lat temu na początku października. Projektowanie wnętrz naszego mieszkania skoncentrowane było wokół kilku, istotnych dla nas wtedy spraw. Tak jak wszyscy pragnęliśmy mieć mieszkanie ładne i funkcjonalne, ale zarówno jedno jak i drugie krążyło wokół osobliwych wytycznych tego projektu: światło, bezpieczeństwo, trwałość i wygodna.
ŚWIATŁO Mieszkanie na parterze – w przypadku rodziny z małymi wówczas dziećmi- ma bez wątpienia swoje plusy. Każdy kto wnosił choć raz śpiące dziecko na rękach do domu, wie o czym piszę. Taki wariant ma też jedne dość poważny minus: wpada do niego stosunkowo mało światła dziennego. Dlatego zdecydowaliśmy się na białe połyskliwe meble, szklane drzwi, aby możliwie jak najlepiej je doświetlić. Początkowo nawet zasłony, a dokładnie panele okienne były białe, aby nadać mu promienności i nie było ponuro.
TRWAŁOŚĆ Materiały dobieraliśmy tak, aby były trwałe, odporne na uszkodzenia. Niektóre rozwiązania stosowane są w miejscach użyteczności publicznej 🙂 Zdecydowaliśmy się na nie dla komfortu, nie chcieliśmy, aby nasze życie mijało nam na zakazach kierowanych do dzieci: nie wolno, nie ruszaj, uważaj, bo pobrudzisz, zepsujesz … Chcieliśmy by wszyscy czuli się w domu swobodnie. Dlatego też w naszym salonie jest biały stół pokryty utwardzonym lakierem do blatów. Służy nam od wielu lat, stawiamy na nim gorące posiłki, lepimy z plasteliny, odrabiamy lekcje, malujemy farbami, ugniatamy ciasto na makaron. Stół wciąż daje radę! Sprząta się go łatwo, a dzięki temu, że jest biały wygląda schludnie i na co dzień nie przykrywamy go obrusem.
Ściany pomalowaliśmy farbami do mycia na mokro, dzięki temu, nie musimy zbyt często ich odświeżać. Olejowana podłoga też świetnie się sprawdza, przy domu, który tętni życiem.
KANAPA Pierwotnie wybraliśmy kanapę skórzaną i z funkcją rozkładania. O wyborze takiego rozwiązania decydowała znowu fukcjonalność i komfort. Dzięki temu, że kanapa była skórzana nie obawiałam się, że zostaną na niej ślady brudnych rączek, rozlanego soku. Jak się pobrudziło, to łatwo ją można było wyczyścić. Teraz kiedy dzieci są starsze zmieniliśmy ją na taką, która jest z przytulnego materiału i bardziej nam się podoba. Przy funkcji rozkładania pozostaliśmy nadal, gdyż jest potrzebujemy miejscem by przenocować gości.
BEZPIECZEŃSTWO Jak to mawiają: kij ma dwa końce. Chcieliśmy, aby nasze dzieci czuły się w domu bezpiecznie, ale też chcieliśmy chronić cenne dla nas rzeczy i sprzęty przed dziećmi. Dlatego meble w dużej mierze stanowią zamknięte szafki. Dzięki czemu udało nam się uniknąć sytuacji, w której dziecko zniszczyło książki, wypiło tusz do drukarki, czy najadło się proszku do prania.
MODA, TRENDY, ZMIANY Niektóre rzeczy w naszym domu pojawiły się, bo odkryliśmy potrzebę, aby zaistniały w naszej przestrzeni. Jedną z nich są wieszaki w przedpokoju na ubrania dla gości. Niektóre zmieniliśmy, bo nam się znudziły, jak na przykład – obraz Jonasza, który wymieniliśmy na mapę. Niektóre po prostu się zniszczyły i trzeba było kupić nowe. Są też takie, które pojawiły się na rynku i uznaliśmy, że sprawdzą się w naszym domu, które przecież ewoluuje tak jak my. Przykładem fascynujących nowinek, które u nas zagościły jest na przykład oświetlenie hue lampka od cotton ball lights i wiele innych ciekawych rzeczy, które każdy z nas wnosi do domu.
Ciekawie jest obserwować jak nasze mieszkanie zmienia się wraz z nami. Dzięki inspiracji IKEA mogliśmy zauważyć to wyraźniej.
Kanapa w salonie to produkt: INNOVATION
Mapa pochodzi od MAPTU
Rzeźba jelenia: PAPAERSQULPTURE
Zdjęcie loftu ŁODŹ i warsztaty na #meetblogin KOBOOMPICS
A jak Ty robisz u siebie miejsce na swoje życie? Lubisz zmiany, czy może ich nie zauważasz? A może właśnie zainspirowałeś się do zmian. Jeśli tak, to koniecznie napisz w komentarzu o tym, co planujesz? Pozdrawiamy Was serdecznie.